Mity i fakty o Głuchych
Aby w sposób wiarygodny pisać o społeczności Głuchych, należy najpierw poznać kilka istotnych faktów o osobach Głuchych oraz rozprawić się z pewnymi rozpowszechnionymi mitami.
- Mitem jest, że wszyscy Głusi potrafią czytać z ruchu warg, w rzeczywistości część z nich posiadło tę cenną umiejętność, ale nie wszyscy. Jeśli natomiast Głuchy faktycznie potrafi to robić, to pamiętajmy, by patrzeć w jego/jej stronę i w miarę wyraźnie mówić.
- Aparaty słuchowe i implanty czasami pomagają słyszeć, ale nie przywracają słuchu w stu procentach, nie wystarczy więc osoby Głuchej zaimplantować, by zaczęła słyszeć.
- Kolejnym mitem jest, że osoby nie(do)słyszące należy traktować ulgowo, ponieważ mają obniżoną sprawność intelektualną, w związku z czym są niesamodzielne i bezradne.
- Głuchy nie równa się „głupi” lub „upośledzony umysłowo”, jak uważa część osób. Trudność w kontakcie wynika z barier komunikacyjnych, językowych i kulturowych, a nie z poziomu czyjejś inteligencji lub złej woli. Czasami Głusi wydają też pewne nieskładne dźwięki, ale ma to związek z tym, że nie mają pełnej kontroli nad instrumentami głosowymi, których po prostu nie słyszą! Ciężko jest stroić gitarę, gdy nie słyszy się dźwięku strun.
- Niektóre osoby niesłyszące potrafią dobrze mówić, lecz trzeba pamiętać, że często jest to komunikacja jednostronna, czyli mogą nie rozumieć tego, co druga osoba im odpowiada.
- Osoby nie(do)słyszące w najmniejszym stopniu nie różnią się od słyszących poziomem inteligencji i należy im stawiać takie same wymagania jak innym.
- Często nieprawdą jest, że Głuchy nic nie słyszy. Wśród niesłyszących zaledwie 2‒4% osób rzeczywiście nie słyszy wcale. Pozostali, chociaż nie słyszą mowy innych, to mogą odbierać wiele innych dźwięków z otoczenia, np. odgłos stukania młotkiem czy też warkot silnika w aucie. W związku z tym nieprawdą jest też to, że nie przeszkadza im hałas, tym bardziej że nawet jeśli nie słyszą dźwięku, to odczuwają drgania i wibracje, np. podłogi czy mebli, co może ich dekoncentrować. Nieprawdą jest również to, że do osoby nie(do)słyszącej należy mówić możliwie najgłośniej.
- Ze względu na brak naturalnego przyswajania mowy, jedynym problemem w komunikacji jest jej ograniczony wymiar, a nie całkowity brak. Głusi posługujący się językiem migowym mają problem z komunikowaniem podobnie jak cudzoziemcy – język polski jest dla nich często językiem obcym. Wielu Głuchych potrafi przeczytać lub napisać informację po polsku, ale – jak każdy użytkownik języka obcego – mogą łatwo popełnić błędy, np. gramatyczne czy stylistyczne.
- Głusi posługują się polskim językiem migowym (PJM), który jest dla nich językiem naturalnym, ale posiada swoistą gramatykę o charakterze wizualno-przestrzennym, odmienną od polskiej.
- Pisownia Głusi od dużej litery ma podkreślać, że chodzi o grupę kulturową, a nie o osoby z niepełnosprawnościami. Głusi mają swój język, swoją historię, swój system znaczeń, wartości i norm, podobnie jak Łemkowie, Kaszubi czy Ślązacy.
Tekstem autorstwa Anny Butkiewicz rozpoczynamy cykl artykułów dotyczących kultury Głuchych, które będą ukazywały się regularnie na stronie Kultury Wrażliwej we współpracy z Fundacją Między Uszami.
Lektor: Barbara Cholewa