Dostępność z perspektywy pracowników instytucji. Organizacja dostępnego wydarzenia

Dostępność z perspektywy pracowników instytucji. Organizacja dostępnego wydarzenia

Analizując dostępność z perspektywy pracownika instytucji w pierwszej kolejności skupiłam się na aspektach promocyjnych, na uboczu zostawiając oczywisty fakt, że podstawą jest przygotowanie narzędzi dostępnościowych, m.in. audiodeskrypcji, tyflografii i makiet dotykowych, pętli indukcyjnej, tłumacza polskiego języka migowego, tekstów ETR, podjazdów i innych ułatwień w zakresie architektonicznym. Ponadto, w idealnym świecie, wszyscy pracownicy, a przede wszystkim pracownicy i pracowniczki obsługi, zostają przeszkoleni z kontaktu z osobą z niepełnosprawnościami i świetnie orientują się co do sposobów zachowania i asysty w tym zakresie. To nadal jednak tylko ułamek działań, które możemy – i powinniśmy – podjąć, by sprawić, że instytucja bądź nasze wydarzenie cieszyć się będzie dużo większą otwartością.

Kontakt

Jedną z najważniejszych kwestii dotyczących informacji o dostępności jest podanie namiaru do osoby, z którą potencjalny odbiorca z niepełnosprawnością będzie mógł się skontaktować. W jakiej sprawie? Każdej. Czy to jest kwestia barier architektonicznych, czy możliwości rezerwacji wejściówki, czy jakiekolwiek inne pytanie dotyczące wydarzenia. W większości instytucji zatrudnieni są koordynatorka lub koordynator dostępności. Ich dane kontaktowe powinny być podane na stronie na stałe. Ale co w przypadku działań zewnętrznych lub firm prywatnych, pojedynczego wydarzenia, w które nie angażuje się koordynator(ka)? Podaj kontakt do osoby, która jest merytorycznie zaangażowana w organizację imprezy albo po prostu… do siebie, niezależnie jakie stanowisko zajmujesz. Nawet jeśli zajmujesz się obsługą, edukacją, pracujesz w sekretariacie lub jesteś zatrudniony(a) do promocji wydarzenia jako wolny strzelec – i tak będziesz wiedzieć o imprezie więcej niż osoba z zewnątrz. jeśli nie znasz odpowiedzi na dane pytanie, zawsze łatwiej Ci ją poznać „od środka”. Osoba z niepełnosprawnością będzie czuła się pewniej, a Ty lepiej poznasz jej wątpliwości, dzięki czemu zapoznasz się także z aspektami, nad którymi – komunikacyjnie i organizacyjnie – należy popracować, oraz zyskasz możliwość bezpośredniego kontaktu.

Ten zaś jest nie do przecenienia. Tak jak wspominałam w poprzedniej części tekstu – aby zaprosić na wydarzenie osoby z niepełnosprawnością najlepiej bezpośrednio dotrzeć do nich z propozycją. Gdy zaś już pojawią się na Twoim wydarzeniu, okaż im zainteresowanie. Zapytaj, czy czegoś nie potrzebują, podziękuj za udział, dowiedz się, czy nie funkcjonują w środowisku, w którym znajduje się więcej osób potencjalnie zainteresowanych ofertą instytucji (w szczególności g/Głusi chętnie spędzają czas w swojej społeczności). Możesz także zapytać, czy byliby zainteresowani dołączeniem do listy mailingowej, w której będziesz informować o dostępnych wydarzeniach. Pamiętaj jednak: zainteresowanie to nie nachalne nagabywanie. Osoby z niepełnosprawnością to tacy sami odbiorcy jak wszyscy inni i jeśli poczujesz, że nie chcą kontaktu – nie naciskaj.

Opis miejsca

Podobnie jak w przypadku namiarów do osób zajmujących się dostępnością, w instytucjach publicznych na stronie internetowej na stałe powinna znaleźć się informacja dotycząca dostępności budynku. Taki formalny wymóg dotyczy m.in. deklaracji dostępności, ale powiedzmy sobie szczerze: jest to często długi tekst, obejmujący wszystkie aspekty dostępności, także elektronicznej, które w przypadku wydarzeń na żywo nie są potrzebne. Nie bój się więc zdublować tych informacji i podać jej bezpośrednio w opisie wydarzenia lub do nich przekierować. Jeśli wydarzenie jest jednorazowe lub odbywa się w nowym miejscu – przygotuj opis dotarcia do niego. Wydaje Ci się, że znasz przestrzeń, bo byłeś w niej setki razy? Gwarantuję: nie wiesz wszystkiego – sprawdź!

Przede wszystkim dotarcie na miejsce wydarzenia powinno się rozpocząć od miejsca dojazdu: gdzie znajduje się najbliższy przystanek i jakim środkiem transportu można tu dotrzeć? Czy jest tylko jedna droga z niego? Przejdź drogę z przystanku do budynku, robiąc notatki. Co należy uwzględnić? Wszystkie bariery, które będą istotne dla osób z niepełnosprawnością, w szczególności osób na wózkach oraz niewidomych. Kosz na środku schodów, nagły uskok w chodniku, próg, który można ominąć wybierając inną ścieżkę? Podaj taką informację. Taki sam rekonesans przeprowadź wewnątrz budynku: od wejścia do miejsca wydarzenia. Czy prowadzi tam tylko jedna droga? Która będzie wygodniejsza? Gdzie jest winda? Czy są poręcze, progi, podjazdy? Jeśli przygotowując opis, zobaczysz, że część nawigacji jest skomplikowana, przygotuj stosowne oznaczenia. Jeśli piszesz np. o „klatce schodowej nr 2”, a nie jest ona podpisana – przygotuj karteczkę z informacją i przyklej ją we właściwym miejscu. Ważny jest także opis dotyczący toalet: dopisz akapit, gdzie znajdują się najbliższe od miejsca wydarzenia toalety oraz gdzie te dostępne dla osób z niepełnosprawnością. Jeśli takowych nie ma – podaj taką informację. Kwestia ta tyczy się zresztą nie tylko toalet: napisz, jeśli miejsce jest niedostępne np. dla osób poruszających się na wózkach. Informacja o braku dostępności jest zawsze lepsza niż przemilczanie tego faktu. Dane odnośnie do dostępności budynku i trasy na miejsce możesz także wysłać przed wydarzeniem wszystkim zapisanym uczestnikom, niekoniecznie tylko tym z niepełnosprawnościami.

Pamiętaj także, aby oddzielnie uwzględnić informację dotyczącą parkingu dla osób z niepełnosprawnościami: czy jest wydzielone dla niej specjalne miejsce? Jeśli tak, to ile ich jest? Jak do niego dotrzeć? Jak trafić z parkingu bez barier do środka budynku? Czasami nie jest to ta sama trasa, co ścieżka oczywista dla wszystkich pełnosprawnych odbiorców i odbiorczyń. Poinformuj także, czy w budynku – w szczególności w przypadku tłumnego wydarzenia – jest tzw. miejsce ciszy – odosobniona, wyciszona i przyjazna sensorycznie przestrzeń, często wykorzystywana przez osoby w spektrum autyzmu. Wspomnij również, jeśli w wydarzeniu jest planowane użycie środków lub świateł trudnych w zmysłowym odbiorze, np. światło stroboskopowe.

Asysta, nie pomoc

Jedną z ważniejszych kwestii, a często pomijanych w organizacji wydarzeń, jest obecność asystentów lub asystentek – osób wspierających dostępność. Nierzadko na wydarzeniach, nawet stałych zajęciach znajdujących się w ofercie instytucji, jest osoba obsługująca uczestników lub gości. Warto, aby taka osoba miała świadomość, w jaki sposób zachować się wobec osób z niepełnosprawnością i była otwarta na ich obecność. Oczywiście, najlepszym rozwiązaniem jest szkolenie dla wszystkich pracowników, w tym z obsługi, z zasad savoir vivre’u wobec OzN, prowadzone przez organizację zajmującą się dostępnością. Jeśli jednak nie masz takiej możliwości lub wydarzenie jest jednorazowe bądź zewnętrzne, pamiętaj o wyznaczeniu osób do asysty i poinformowaniu ich o kilku nadrzędnych zasadach. Będą to sprawy związane m.in. z fizyczną pomocą osobom niewidomym (nie chwytaj, nie szarp, nie prowadź – zapytaj o chęć pomocy i podstaw ramię/łokieć, aby osoba mogła skorzystać z Twojej asysty), informacją dla g/Głuchych (nie bój się napisać czegoś na telefonie, mówiąc patrz na odbiorcę, wypowiadaj się powoli i wyraźnie, nie przechodź pomiędzy migającymi osobami) czy po prostu nawigacją dla osób starszych i/lub słabowidzących. Nie trzeba chyba wspominać, że otwartość, wyrozumiałość, wrażliwość i cierpliwość są cechami obowiązkowymi, ale obok nich warto zastosować się do jeszcze kilku wskazówek.

W informacji odnośnie do wydarzenia podaj możliwość skorzystania ze wsparcia asystenta(-ki) w dotarciu do budynku i przygotuj na taką ewentualność osoby wyznaczone do tego działania. Jeśli wyszczególnisz taką opcję np. w formularzu lub podasz kontakt z możliwością zgłoszenia koniecznej pomocy, napisz wiadomość, gdzie osoba powinna dokładnie czekać i na kogo. Przypomnij asystentom(-kom) najważniejsze zasady: na początek należy się przedstawić; zamiast kierować czy szarpać – informować o drodze, powiedzieć co się dzieje i gdzie się udajemy, a także gdzie pozostawiamy osobę oraz dokąd powinna się ona dalej kierować; na końcu należy powiedzieć, że odchodzisz.

Jeśli nie masz możliwości, aby formalnie wyznaczyć asystentów(-ki) – może to będziesz Ty? Spróbuj także poszukać w swojej instytucji lub firmie osób chętnych do wsparcia albo z odpowiednim wyprzedzeniem ogłosić nabór na wolontariuszy. Niezależnie od tego, kto zostanie asystentem(-ką) i w jaki sposób będzie zaangażowany w temat dostępności, pamiętaj, aby ta osoba była rozpoznawalna na miejscu. Najlepiej, aby była ona ubrana w widocznie wyróżniającą się koszulkę, np. z informacją o asyście lub z dużą informacją o imprezie/instytucji. Jeśli nie możesz zamówić takowej – przygotuj chociażby wyraźnie wyeksponowane identyfikatory/etykiety, aby wszyscy widzieli, że mogą się do tej osoby zwrócić z pytaniem lub prośbą o asystę.

Warto także pamiętać o drobnych sprawach, za które może także być odpowiedzialny asystent(-ka), np. przygotowanie miski z wodą dla psa i informacja o tym dla jego przewodnika. Jeśli wydarzenie ma się rozpocząć, a na sali jest gwar, zazwyczaj na miejscu będzie osoba, która poprosi o ciszę i poinformuje, że impreza się zaczyna. Osoby g/Głuche – nierzadko skupione na miganiu między sobą – nie będą wiedziały, że już czas, by skupić się na tłumaczu(-ce) PJM. Wówczas osoba asystująca powinna dać im to do zrozumienia równolegle z wypowiedzią, np. na chwile wyłączając i zapalając światło.

Praca, nie wolontariat

We wszystkich poradnikach dotyczących dostępności otrzymasz jako nadrzędną wskazówkę: „nie bój się, pytaj znawców tematu”. Kieruj zapytania do środowisk z niepełnosprawnością, poproś o poradę, wskazówki, działania organizacje zajmujące się dostępnością (fundacje, stowarzyszenia, lokalne oddziały Polskiego Związku Głuchych i Polskiego Związku Niewidomych itp.). Z jednej strony bezpośrednia wiedza i informacja od zainteresowanych jest nie do przecenienia, z drugiej – pamiętaj, że w środowisku czy fundacjach są osoby takie jak Ty: pracujące i chcące zarabiać, mające swoje obowiązki i zobowiązania. Na pewno chcieliby pomóc, ale praca zarobkowa jest priorytetem. Jeśli mówimy o otwartości, ta nie nastąpi bez równości. Zatem: najpierw postaraj się samodzielnie zweryfikować interesujący Cię problem. Obecnie w internecie jest mnóstwo stron dotyczących dostępności, poradników, webinarów, filmów szkoleniowych. Jeśli chcesz, aby twoje działania zweryfikowała osoba z niepełnosprawnością, uwzględnij w budżecie jej honorarium, na takiej samej zasadzie jak dla eksperta innej dziedziny. Poza oczywistym aspektem równościowym, pomyśl, że ma to także wpływ na wizerunek Twojej instytucji – z pewnością bezpośrednia współpraca ze środowiskiem pomoże w jej promocji, a co za tym idzie szerzeniu wiedzy o organizowanych przez nią dostępnych wydarzeniach. Jeśli na działanie dostępnościowe masz przeznaczone środki, z góry poinformuj współpracujące OzN o ich wysokości. Pamiętaj, że na ten moment polskie prawo pozwala dorabiać osobom posiadającym świadczenie tylko do konkretnej kwoty. Być może zatem część wynagrodzenia można podpisać z fundacją? Rozbić płacę na kilka miesięcy? Zweryfikuj formalne rozwiązania i uzgodnij je z osobą z niepełnosprawnością, która będzie wykonywała pracę nad dostępnością.

Na samym końcu – po kilku latach pracy w różnych instytucjach, w których dostępność nieraz bywała na raczkującym poziomie bądź leżała w gestii pracowników, którzy dobrowolnie zajmowali się tym tematem – apel o wzajemne zrozumienie. Nie denerwujmy się, gdy usłyszymy od pracowników i pracowniczek, że „nie są koordynator(k)ami dostępności” lub „i tak robią dużo w tym zakresie”. Wszyscy funkcjonujemy w jednym systemie, który ma swoje ograniczenia – przede wszystkim finansowe i organizacyjne. Złość na brak dostępności, odreagowana na np. osobie z obsługi, to sytuacja analogiczna do krzyku na kelnera, że kucharz spalił danie. Często zresztą są to osoby, które faktycznie wyszły z inicjatywą, same zgłosiły się do pomocy w danym wydarzeniu i zależy im na zmianie. Z drugiej strony – frustracja OzN na bariery i brak nieraz podstawowych narzędzi dostępnościowych jest absolutnie uzasadniona i bez jej wyrażania nic by się w tej materii nie zmieniło. To, czego zatem potrzebujemy, to współpraca i otwarcie, szerokie działania w zakresie dostępności na każdym możliwym szczeblu i wzajemne przekonanie, że możemy coraz dalej przesuwać granice tego, co w danej instytucji możliwe.