Instytucja przyjazna sensorycznie

Instytucja przyjazna sensorycznie

Osoby w spektrum autyzmu są bardzo często narażone na przestymulowanie zbyt dużą liczbą bodźców. Tłum, hałas, temperatura, światła w zbyt dużym natężeniu – to zaledwie przykładowe, ale bardzo ważne czynniki, które mogą powodować u tych osób nadmierne pobudzenie, dekoncentrację lub niepokój. Osoby w spektrum autyzmu, ich opiekunowie, asystenci, przyjaciele starają się więc trzymać z dala od miejsc i wydarzeń, które – nawet tylko potencjalnie – dostarczają sensorycznego przebodźcowania. Stosunkowo często dają za to szansę przestrzeniom i imprezom otwieranym w warunkach przyjaznych sensorycznie.

Co ważne, przebodźcowanie wynikające z nadmiernej liczby ludzi, zbyt dużego hałasu czy ostrego światła bywa też trudne do zniesienia dla bardzo wielu osób niebędących w spektrum autyzmu. Dlatego też chętnie korzystają one z rozwiązań stworzonych z myślą o tej grupie.

W przestrzeni powszedniej, pozakulturalnej, swoich wiernych fanów mają już „ciche godziny”, spopularyzowane przez sieci supermarketów. W zakresie kultury, jeśli chodzi o polskie instytucje, znakomite efekty przynoszą na przykład propozycje Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN („Poranne ptaszki”), Muzeum Warszawskiej Pragi (niedzielne poranki organizowane w ramach wystawy „Praga sensorycznie”) czy Stacji Muzeum („Nocne sowy”). Wszystkie te przedsięwzięcia pokazują, że wprowadzenie nawet niewielkich zmian może pozytywnie wpłynąć na osoby w spektrum autyzmu, na ich zachowanie i możliwość percypowania ekspozycji.

Co więc należy zrobić?

Po pierwsze, warto się zastanowić, czy od czasu do czasu możemy uruchomić instytucję przed jej oficjalnymi godzinami otwarcia lub po zamknięciu. Jeśli tak, to będziemy wówczas mogli ograniczyć liczbę osób przebywających w budynku, a to pozwoli nam uniknąć hałasu, kolejek i ścisku. Dobrym pomysłem jest ustalenie górnego limitu liczby widzów, których zaprosimy do udziału w danym wydarzeniu. Dzięki temu unikniemy sytuacji, w której odwiedzający przeszkadzaliby sobie nawzajem.

Może też się okazać, że dla wielu odwiedzających będzie to pierwsze w życiu wyjście do muzeum, kina czy teatru, a nawet pierwsza próba wspólnego z innymi spędzenia czasu w instytucji kultury. W tej ostatniej grupie mogą znaleźć się na przykład rodzice z małymi dziećmi w spektrum autyzmu, którzy są szczególnie często narażeni na brak zrozumienia dla odmiennego zachowania swoich pociech. Pierwsze wyjście zorganizowane w przyjaznych warunkach, z rodzinami, dla których takie zachowania to codzienność, ośmiela i daje poczucie bezpieczeństwa.
Jeśli nie możemy pozwolić sobie na dodatkowe uruchomienie instytucji, warto prześledzić statystyki i wskazać odwiedzającym nadwrażliwym sensorycznie godziny, w których ruch w instytucji jest najmniejszy. Można też zdecydować się na wprowadzenie „godzin ciszy” w trakcie zwykłego otwarcia instytucji, tak jak zrobiło to na przykład Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. W muzeum tym w każdy wtorek w godzinach 15.00–17.00 zwiedzanie odbywa się w warunkach przyjaznych sensorycznie. Obowiązują wówczas następujące zasady: nie są organizowane żadne wydarzenia publiczne ani oprowadzania dla grup, a prace emitujące głośne dźwięki lub intensywne światło są wyłączane.

Ta ostatnia reguła jest niezwykle istotna. Zawsze bowiem należy przyjrzeć się samej ekspozycji pod kątem komfortu sensorycznego. Jeśli możemy zapewnić naszym widzom przytłumione światło, przyciszenie lub wyciszenie dźwięków szczególnie głośnych eksponatów, przystopowanie multimediów, zróbmy to. Takie czasowe zmiany zostaną znakomicie przyjęte przez widzów w spektrum autyzmu.

Uczestnikom wydarzenia możemy też udostępnić przedprzewodnik opisujący instytucję lub dane wydarzenie. Jeśli zrobimy to na stronie internetowej lub w newsletterze/mailu wysłanym do osób w spektrum autyzmu, jeszcze w domu zapoznają się one z podstawowymi zasadami obowiązującymi w czasie wizyty w instytucji. Otrzymają też najważniejsze informacje, takie jak umiejscowienie szatni, kasy biletowej, toalety czy pokoju wyciszenia. Dowiedzą się również, jak wygląda ścieżka zwiedzania lub, bez zdradzania szczegółów, czego mogą się spodziewać podczas projekcji filmu czy pokazu spektaklu. Jeśli prezentowane na wystawie eksponaty wydają dźwięki, możemy wysłać pliki dźwiękowe, aby zawczasu zapoznać naszych odwiedzających z ich brzmieniem.

Ogromnie ważnym aspektem jest przy tym właściwe przygotowanie personelu. Osoby, które będą obecne w instytucji, powinny spotkać się na krótkim szkoleniu o spektrum autyzmu, o potrzebach i możliwościach osób odwiedzających. Pracownicy instytucji muszą wiedzieć chociażby, gdzie będą dostępne słuchawki wyciszające i gdzie zlokalizowany będzie pokój wyciszenia. W czasie szkolenia warto też porozmawiać o zasadach zachowania w sytuacjach trudnych.

W tym miejscu może pojawić się pytanie, czym jest pokój lub kącik wyciszenia. Najprościej mówiąc, jest to spokojne miejsce, w którym osoba z autyzmem może się wyciszyć i odpocząć. Kącik wyciszenia to miejsce dla osób w każdym wieku, a także dla wszystkich, którzy są nadwrażliwi na bodźce sensoryczne. Może to być osobne pomieszczenie lub inna przestrzeń, która będzie pełniła taką funkcję. Wybierając lokalizację pokoju/kącika wyciszenia, na pewno warto zadbać o odpowiednią aranżację tej przestrzeni i łatwość dostępu. Nie musi to być odizolowana sala, której jedynym przeznaczeniem jest kącik wycieszenia. Taką funkcję można przypisać czasowo na przykład istniejącemu na co dzień kącikowi matki z dzieckiem. Wybrane miejsce powinno być ciche, z łagodnym światłem i odizolowane od innych uczestników wydarzenia. Powinno być także zlokalizowane w pobliżu toalety. Na wyposażeniu takiego miejsca mogą być słuchawki wygłuszające, które pozwolą na odcięcie zbyt uciążliwych dźwięków. Sprawdzą się też koc oraz wszelkie uspokajające gniotki czy masa plastyczna do rehabilitacji. Dobrze, aby było tam miejsce do siedzenia dla osoby pragnącej się uspokoić oraz dla jej asystenta.

Kącik wyciszenia w Narodowej Galerii Sztuki Zachęta

Jeśli zdecydujemy się na wyznaczenie takiej przestrzeni w obrębie ekspozycji, wybierzmy miejsce zlokalizowane poza główną ścieżką zwiedzania. Należy jednak pamiętać, aby nie znajdowały się tam obiekty, które mogłyby stanowić źródło zagrożenia (ostre przedmioty, drogocenne eksponaty, rzeźby itp.). Przygotowanie takiej przestrzeni należy dobrze przemyśleć. Szczególnie teraz, kiedy obowiązują dodatkowe wymogi sanitarne ze względu na epidemię covid-19.

Jeśli nie możemy sobie pozwolić na wprowadzenie takich rozwiązań, pamiętajmy, że podstawą będzie zawsze rzetelna informacja o panujących warunkach sensorycznych. Dla odwiedzających będzie to źródło przydatnych wskazówek dotyczących przygotowania swojej wizyty. Dzięki nim będą wiedzieli, czy zabrać własne słuchawki, przyjść o określonej porze dnia, kupić bilet online, aby uniknąć stania w kolejce, a także w ogóle podjąć odpowiedzialną decyzję, czy poradzą sobie w danej przestrzeni. Uprzedzajmy, mówmy otwarcie, jeśli wiemy, że oferujemy salę czy wydarzenie z bardzo ostrym światłem, głośnymi, nieprzewidywalnymi dźwiękami i multimediami.

Zawsze pamiętajmy o celu, który nam przyświeca. Chcemy, aby osoby w spektrum autyzmu dobrze czuły się w naszej instytucji.

 

Autorką tekstu jest Aleksandra Sztajerwald z Fundacji Kultury Bez Barier.